Przejdź do treści

Mając 18 lat wyszłam za mąż. Układało się dobrze, ale ciągle brakowało maleństwa. Po 3 latach związek rozpadł się, a były maż wstąpił w związek z inna kobietą i ta zaszła w ciążę więc od razu wiedziałam iż mam problem.

Po 4 latach związałam się z następnym partnerem, z którym także pragnęliśmy mieć dziecko, ale starania poszły na marne. Zaczęły się wizyty u lekarzy, tabletki, zastrzyki miałam wtedy 25 lat. Lekarze nie potrafili znaleźć przyczyny. Jest pani zdrowa twierdzili, a na pytanie dlaczego nie mogę zajść w ciążę rozkładali ręce. Po 8 latach związek się rozpadł. Mąż bardzo chciał mieć dziecko, a ja nie mogłam mu go dać. Minęło trochę czasu i poznałam Łukasza. Od początku mówiłam iż nie mogę mieć dzieci i nie dam mu ich. Cierpienie było większe, gdy z czasem zauważyłam jak bardzo, by chciał mieć swoje dziecko, a do innych dzieci miał super podejście i kochał dzieci. Postanowiłam zrobić kolejne badania w sierpniu 2009 roku. Kosztowało mnie to dużo nerwów i pieniędzy, a lekarze po raz kolejny rozłożyli ręce. W marcu 2010 roku ( nie pamiętam dokładnie 18 lub 20 marca) wracając od mamy Łukasza ustaliliśmy iż wstąpimy do bł. Karoliny. Pogoda była ładna, zwykły marcowy dzień. Weszliśmy do domu Karoliny. Tam odmówiliśmy krótką modlitwę i wpisaliśmy się do księgi. Następnie Łukasz namówił mnie, abym usiadła na kamieniu twierdząc, że może pomoże mi to w upragnionym macierzyństwie. Od tego momentu cały czas myślałam o potomstwie. Opiekun domu opowiedział nam krótką biografię bł. Karoliny oraz pokazał nam studnię, z której nabraliśmy wody i wypiliśmy ją we dwoje. Po dwóch miesiącach pojechaliśmy z odwiedzinami do mamy Łukasza. Było mi już od paru dni nie dobrze, jak by miało się coś wydarzyć. Dziwne przeczucie mnie ogarniało moje dni się spóźniały. Kupiłam test ciążowy, chcąc chociaż na chwile mieć nadzieje na upragnione potomstwo. Trzymałam go w aucie. Po paru dniach Łukasz namówił mnie abym zrobiła test. Podchodząc do tego bez wiary wiedząc że nic z tego nie będzie zrobiłam i oniemiałam. Test był pozytywny, byłam w 4 tygodniu ciąży a dowiedziałam się o tym 12 maja 2010 roku. . Synek nasz urodził się 27.12.2010 roku. Zdrowy, piękny, wyczekany i wymodlony . Po 17 latach dostąpiłam Łask Bożych za co dziękuje bł. Karolinie po krańce świata i wszechświata. Mimo iż mieszkamy bardzo daleko pragniemy zawrzeć ślub kościelny oraz ochrzcić naszego synka w sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie.

Kiedy zaczęliśmy o tym mówić przypada na 01.01.2011 r. To Łukasz poruszył ten temat uświadamiając mi iż to był cud zaczęliśmy o tym rozmawiać i przypominać sobie fakty o wizycie u bł. Karoliny i o tym iż faktycznie dostaliśmy błogosławieństwa , bo innego wytłumaczenia mojego zajścia w ciąże nie mam. Wierzę iż to Karolina wstawiła się za mną, przypomniałam sobie jeszcze jeden fakt iż u Karoliny spotkaliśmy kolegę Łukasza był z wózkiem i małym dzieckiem na które we dwoje wpatrywaliśmy się długo ten fakt uciekł mi z pamięci a bł. Karolina na pewno to też widziała


Marzena

Share this post on social

Skip to content sex forced video bigindiansex.mobi desi indian sex video xxx sonagachi porndu.net porn movie torrent lambani sex freeindianporn.info beautiful girl sleeping indian forced sex pornolaba.mobi open sexy sex bhabhi sex clip bukaporn.net indian boy and girl sex aunty fucking tubepatrol.cc kamapichachi samantha busty fucked xxxdesitube2.com sex move hindi boob press in park originalhindiporn.mobi sara khan nude prone sex vedio goindian.net best indian teen porn porn x vidios onlyindianpornx.com bangali girl sex com india six vidos desixxxtube.info aizawl sex video bangla focking pinkpix.net kambi videos kannada actors sex videos xshaker.net deshi chuda chudi tamail sex com onlyindian.org miya khalifa.com land chut ki ladai xxxindianporn.org xnxxtelgu