Panu Bogu Wszechmogącemu w Trójcy Świętej Jedynemu oraz Matce Bożej Nieustającej Pomocy za szczególną łaskę ocalenia mojego życia i szybkiego powrotu do zdrowia, otrzymaną przez wstawiennictwo Błogosławionej Karoliny Kózkówny.
Dnia 27 stycznia 1998 r. uległem nieszczęśliwemu wypadkowi – zostałem przyciśnięty przez samochód osobowy marki „Mercedes”, który spadł z podnośnika, w czasie, gdy znajdowałem się pod samochodem i dokonywałem naprawy.
Dowodem mojego stanu po wypadku jest rozpoznanie lekarskie w szpitalu w Mielcu, wyrażone w opinii, którą cytuję: „stan ciężki, słabe dotlenienie, niemożliwe samodzielne oddychanie, złamane żebra, obojczyk, łopatka”.
Ks. Jan Białobok natychmiast, powiadomiony przez pana Stanisława Tulika – naszego organistę, rozpoczął nowennową modlitwę w mojej intencji za pośrednictwem Błogosławionej Karoliny Kózkówny oraz zachęcił najbliższą rodzinę i przyjaciół do współudziału w tej nowennie.
Życie moje zostało uratowane i wróciłem do zdrowia w czasie jednego miesiąca, co lekarze, którzy mnie leczyli, uważają za szczególną łaskę.
Jestem przekonany, że tę łaskę wyprosiła mi Błogosławiona Karolina Kózkówna, za co Jej gorąco dziękuję i wyrażam pragnienie, ażeby ten fakt przyczynił się do Jej kanonizacji.